Najmniej możliwości w portalu

Miejscowe obroty możliwości ciał
na gzymsie zmysłów i nie tylko
powrót do poprzedniej sposobności plus pewność
że nie była właściwą
igraszki na linie bez asekuracji
wysokości obłędu nad separacją
emocjonalna przypadłość uskrzydla
nie w systemie zależności niskich lotów
pozbawiona odporności na rewanż
radość rozchełstanej równowagi
na którą rozsądniej sobie nie zezwalać

twarz przesiąkająca ziemią
spłyci zwierciadła błękitu
niefortunne krawędzie budowli
w związku z dopasowaniem do oczu
noc przybierze powietrzne ślady walk
użebrowanie gwiazd pozamyka światło
a serce jedyny dostępny portal
kruchość postrzępionych chmur
przerysuje mrokiem oczy obserwatora.

 

LINK DO WERSJI MULTIMEDIALNEJ
WIERSZ POCHODZI Z TOMIKU „ŁOSKOT DROGI MLECZNEJ”

Nie spaceruję nago

 

Nieodłączni

Światowe agendy zakładu karnego miłości do ciebie
w każdej filii doskonale prosperujący czarny rynek urządzeń dla samotnych

zagubieni kardiolodzy na izbie społecznej nadkwasoty serca
uzależnieni od tlenu doprowadzanego cienkimi rurkami zepsutych respiratorów

wklęsłe kule oczu niedotlenionych sfer namiętności
nieposiadające końca bardziej niż początku wstrzymywanego zastawkami krat

hospicjum wszelkiej desperacji podczas drzwi zamkniętych
osobne cele uczuć wystawione na widok prywatny samopomocy niezdolnej uleczyć.